Królik powstał dla mojego Synka, miał być piratem, zgodnie z jego życzeniem. Nazwaliśmy go Czesław. Przypomniał mi się teraz fragment wiersza, który nie raz czytałam Jankowi na dobranoc:
"Nasza mama jest piratem, tak myślimy o niej z bratem,
gdy na morzu naszych snów wędrujemy z mamą znów."
Czy jakoś tak podobnie. Niestety nie pamiętam autora ani dalszej części.
Fajnie, że wpadliście obejrzeć Czesława :)
moc ciepłych pozdrowień :)
Zawadiacki Czesław:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń